Dzięki Ci składamy, że jak stworzyłeś nas przez Syna Twego, tak przez świętą miłość Twoją, którą nas umiłowałeś, sprawiłeś, że On, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, narodził się z chwalebnej zawsze Dziewicy, błogosławionej, Świętej Maryi i przez Jego krzyż i krew, i śmierć zechciałeś nas wykupić z niewoli.
1Reg 23, 3
Dla św. Franciszka Betlejem, Golgota i eucharystyczny ołtarz to tajemniczy tryptyk, który konsekwentnie ukazuje nam wartość człowieczeństwa, wyrażoną przez pokorną,
a zarazem potężną miłość Boga do człowieka. Miłość tak wielką, że zdolną do totalnej ofiary z siebie samej. Jest we Franciszkowym spojrzeniu żelazna konsekwencja. Jak pokornie przyszedł na ten świat, tak pokornie umarł i daje nam się cały. Nie miał On wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć (Iz 53, 2). O wzniosła pokoro! O pokorna wzniosłości, bo Pan wszechświata Bóg i Syn Boży, tak się uniża, że dla naszego zbawienia ukrywa się pod niepozorną postacią chleba! (LZ, 27).
Czego nas uczy Franciszkowe spojrzenie na Greccio? Po pierwsze, miłości, która przekracza granice. Po drugie, wartości ludzkiego życia i zdumiewającej godności każdego człowieka. Po trzecie, pokory i wdzięczności. To dzięki tym trzem prezentom możemy żyć Bożym Narodzeniem, Paschą i Eucharystią jednocześnie.
Błogosławionego czasu Bożego Narodzenia!
Zapewniam Was o swojej modlitwie i pokornie o nią proszę.
Minister Prowincjalny – Leonard Bielecki OFM