Założycielami Zakonu Ubogich Sióstr są: św. Franciszek i św. Klara. Nie można mówić o Klarze bez Franciszka. Ona sama o sobie mówiła, że jest „jego roślinką”, a on jest „założycielem, krzewicielem i pomocnikiem w służbie Chrystusowi…”. Wystarczy przeczytać Testament Klary, aby zobaczyć, kim jest Franciszek dla niej i jej sióstr. Drogą jest Syn Boży, a nauczycielem tej Drogi – Franciszek.
Istota charyzmatu św. Klary jest zawarta w pierwszym rozdziale Reguły. Klara jasno wyznacza cztery, istotne zobowiązania swego Zakonu: wobec Ewangelii, Ojca Świętego, Kościoła i św. Franciszka. Można to ująć w cztery orędzia Klary: zachowanie Ewangelii, posłuszeństwo Ojcu Świętemu, służbę Kościołowi Katolickiemu, pielęgnowanie duchowości św. Franciszka i łączność z Rodziną Franciszkańską. W Testamencie Klara bardzo wnikliwie nakreśla swoją duchową drogę. Całe życie skupia na relacji z Trójjedynym Bogiem, który jest dla niej czułym Ojcem Miłosierdzia i Ukochanym Oblubieńcem. Wszystko opiera na relacji z Tym, który zaprasza do zjednoczenia w miłości. Drogowskazem i światłem jest Święta Ewangelia. Wśród darów, jakie otrzymała od Stwórcy, wyróżnia „wielkie dobrodziejstwo powołania”. Podkreśla, że to powołanie otrzymała za pośrednictwem Franciszka, który jest dla niej „podporą, jedyną po Bogu pociechą i umocnieniem”.
W ubóstwie przeżywanym na wzór Chrystusa, Klara odnajdywała drogę wyzwalającą serce do wyłącznej miłości Boga i bliźniego. Zakon Ubogich Sióstr został zbudowany na absolutnym wyrzeczeniu się własności i tym odróżniał się od wielkich założonych wcześniej zgromadzeń. Reguła ściśle formułuje nakaz całkowitego wyzbycia się własności. Wyrazem ubóstwa jest także fakt, że ubogie siostry od początku żyły z pracy własnych rąk.
Reguła św. Klary wyklucza wszelką nierówność wewnątrz grupy sióstr. Tak też uczynił św. Franciszek, dla którego całkowita równość jest istotnym warunkiem braterstwa czerpiącego natchnienie z Ewangelii. Wielka jest zasługa Franciszka i Klary, którzy potrafili dać początek braterstwu o absolutnej równości, w którym szlachectwo, bogactwo i wiedza nie dawały żadnego prawa do wyższości, przeciwnie, jeszcze bardziej zobowiązywały do służenia.
Klara czerpie światło z Ewangelii w kierowaniu wspólnotą. Zasady wzajemnych kontaktów między przełożonymi i podwładnymi określa na płaszczyźnie ewangelicznej, zrywając z pewnymi schematami tradycji. Jest wciąż aktualnym wzorem tego, jak w Kościele hierarchicznym powinna być sprawowana władza, która jest darem Boga, a także wzorem dla Kościoła jako wspólnoty, zgromadzonej w braterskiej miłości, którą inspiruje Duch Boży. Można spojrzeć na obraz przełożonej klariańskiej przez pryzmat triady: matki – służebnicy – siostry. Jest to zgodne z dzisiejszą wizją Kościoła na temat wspólnoty i władzy, którą ująć można w słowa „teologia służby”.
Z życiem wspólnym wiąże się bycie mniejszym. Umieszcza nas ono zawsze poniżej drugiej osoby. Dla św. Klary bycie mniejszym oznaczało wyrzeczenie się pierwszego, zaszczytnego miejsca, wykluczenie tego wszystkiego, co mogłoby postawić Ją w uprzywilejowanej pozycji.
Istota powołania pierwszego i drugiego Zakonu św. Franciszka jest ta sama. To wspólnota ducha i charyzmatu. Bracia rozchodzą się po świecie, który staje się ich „klasztorem”, miejscem więzi braterskiej i kontemplacji. Ubogie siostry, począwszy od „klasztoru” swego duchowego wnętrza i za przykładem Maryi stają się wcieleniem gościnności, miejscem pobytu oraz ikoną Boga Miłości. To świadectwo, jak w zwierciadle, odbija się i rozchodzi na cały świat.
Ślub klauzury jest istotnym elementem charyzmatu ubogich sióstr, wyrazem najwyższego ubóstwa i narzędziem służącym do tego, by strzec życia w Bogu. Bulla zatwierdzająca Regułę św. Klary mówi: „wybrałyście życie w klauzurze i w ubóstwie, aby wolnym sercem służyć Najwyższemu Panu”. Legenda o świętej podkreśla, że „Klara zamknęła się ze względu na miłość Niebieskiego Oblubieńca”. Od początku był to jej wolny wybór, aby w sposób bardzo radykalny i całkowity oddać serce Bogu.
W Testamencie Klara przytacza słowa Franciszka, które wypowiedział, gdy odbudowywał Kościół Świętego Damiana: „Będą tu mieszkać panie, których sława i święte życie wielbić będzie naszego Ojca Niebieskiego, w całym Jego Kościele świętym”. Tak określił cel Zakonu Ubogich Sióstr. Jest nim uwielbienie Niebieskiego Ojca przez święte życie. Wszystkie elementy charyzmatu są środkiem prowadzącym do tego celu.
Na pytanie, co ubogie siostry robią w klasztorze można odpowiedzieć: kochają – bo nie ma nic bardziej koniecznego od miłości, kontemplują – bo nie ma nic bardziej wzniosłego od kontemplacji, modlą się – bo nie ma nic ważniejszego od modlitwy. I dążą do świętości, bo nie ma dążeń lepszych i zadań szlachetniejszych. Pokutują, składają ofiarę, współdziałają z Panem dla zbawienia świata. Żyją w siostrzanej wspólnocie, choć wywodzą się z różnych środowisk. Są profetycznym znakiem, który przypomina o rzeczywistości Bożej, o Prawdzie Odwiecznej. Są znakiem eschatologicznym, ponieważ świadczą swoim życiem, że Niebo jest ważniejsze niż ziemia, wieczność jest ważniejsza od czasu obecnego, zbawienie duszy od zdrowia ciała, Królestwo Boże od bogactw materialnych, a Boża radość i szczęście wieczne od przyjemności tego świata.
Kiedy zrozumiało się, że wystarczy miłość, nie ma potrzeby usprawiedliwiania się w oparciu o działanie. Kochając Boga, w Nim jest się Jego oblubienicą, w Nim jest się matką dla każdego, w Nim, przez kontemplację, uczestniczy się we wszystkich radościach, cierpieniach i nadziejach świata.
Dwie legendy, których – według słów św. Jana Pawła II – w żaden sposób nie można rozdzielić, to św. Franciszek i św. Klara. Innymi słowy to nieustannie, przez osiem ostatnich wieków, bracia mniejsi i ubogie siostry. Wędrują razem, choć dwoma różnymi szlakami. Oni głoszą Chrystusa, który z Krzyża San Damiano wciąż wzywa, by odbudować Jego Kościół w sobie i w świecie. One wspierają ich na tej drodze modlitwą i trwaniem w Tej Miłości, która – jak mówił Franciszek – „nie jest kochana”.
Św. Jan Paweł II tak określił posłannictwo ubogich sióstr: „Spełniacie istotną rolę w apostolacie wspólnoty kościelnej: jako nieprzerwanie płonące pochodnie przed ołtarzem Baranka podtrzymujecie działalność tych wszystkich, którzy są wielorako zaangażowani w ewangelizację… Wasze powołanie jest miłością, ale miłością, która nie zamyka się w ciasnych murach klauzury, lecz rozszerza serce aż po krańce świata. Wy żyjecie dla Chrystusa, a więc żyjecie dla Kościoła”.
Ponieważ Kościół jest z natury misyjny, takie jest też życie i posłannictwo ubogich sióstr św. Klary. Siostry wypełniają nakaz ewangelizacji, trwając w misyjnym sercu Kościoła, poprzez: nieustanną modlitwę, wyrzeczenie się siebie i składanie ofiary pochwalnej. Tak jak zadaniem serca jest nieustannie przetaczać krew w organizmie, by mógł normalnie funkcjonować, tak powołaniem sióstr żyjących w klauzurze jest to, aby przez modlitwę i ofiarę niejako wpompowywać do Kościoła nowe łaski. Apostolstwo modlitwy na pozór jest niewidzialne, podobnie jak na zewnątrz nie widać pracy serca, lecz jest ona konieczna do normalnego życia.
Miłość wlana do serc przez Ducha Świętego czyni ubogie siostry współpracownicami Prawdy i uczestniczkami Chrystusowego Dzieła Odkupienia. Ich życie samo przez się jest głoszeniem prymatu Boga i transcendencji osoby ludzkiej, stworzonej na Jego obraz i podobieństwo. Żyjąc w Obecności i Obecnością Boga, ubogie siostry są zapowiedzią Kościoła eschatologicznego, nastawionego na posiadanie i kontemplację Boga. W duchu wolności i akceptacji noszą w sercach cierpienia i niepokoje tych, którzy uciekają się do nich o pomoc. Głęboko złączone z dziejami Kościoła i współczesnego człowieka, współpracują duchowo przy budowaniu Królestwa Chrystusowego, aby On był we wszystkim uwielbiony. Całe życie poświęcają służbie Kościołowi, czują i myślą z Kościołem. Służą Kościołowi przez wierność i świętość swojego życia.
Klara napisała w Testamencie: „Miłujcie się nawzajem Miłością Chrystusową, a miłość, którą macie w sercu, okazujcie przez uczynki na zewnątrz, aby siostry, zachęcone tym przykładem, wzrastały zawsze w Miłości Bożej i w miłości wzajemnej”. Życie klariańskie zasadza się głęboko na fundamencie wzajemnej służby. Klaryska służy Bogu przez dar swojego życia, światu przez dar swej modlitwy, wspólnocie przez najrozmaitsze posługi i czynności. Nie można mówić o autentycznej służbie, jeżeli nie jest ona oparta o pragnienie bycia mniejszym.
W myśl Konstytucji Apostolskiej Papieża Franciszka „Vultum Dei Quaerere” można powiedzieć, że świat i Kościół potrzebują ubogich sióstr jak latarni, które oświetlają drogę. Tak jak Maryja mają być schodami, po których Bóg schodzi na spotkanie człowieka, a człowiek wchodzi, aby spotkać Boga i kontemplować Jego Oblicze w Obliczu Chrystusa.