Pokój i dobro!
W dniach 25 – 26 maja w Archidiecezjalnym Sanktuarium Pasyjno – Maryjnym w Wejherowie przeżywaliśmy doroczne uroczystości odpustowe ku czci Trójcy Przenajświętszej. Na uroczystość licznie przybyli bracia z różnych klasztorów na czele z Ministrem prowincjalnym o. Leonardem Bieleckim, jak również wierni pielgrzymujący w grupach i indywidualnie.
Również przy okazji odpustu ku czci Trójcy Przenajświętszej tradycyjnie przed klasztorem odbył się rodzinny jarmark. Pan Bóg pobłogosławił; ludzie dopisali; panowała miła, rodzinna atmosfera; Trzeci Zakon zatroszczył się o słodkości, a Caritas Gdańsk oprócz, prawdziwych dzieł sztuki, wykonanych na zajęciach terapeutycznych przez osoby z niepełnosprawnością, zagwarantował nieco atrakcji dla dzieci, które mogły własnoręcznie wykonać osobiście skomponowany brelok.
—
Niedzielnej Eucharystii w uroczystość Trójcy Przenajświętszej przed kościołem Trzech Krzyży, przewodniczył Ks. Bp Piotr Przyborek, biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej, w koncelebrze z Ministrem prowincjalnym o. Leonardem Bieleckim OFM i kustoszem o. Dariuszem Szymaniakiem OFM. Mszę św. poprzedziła procesja z Najświętszym Sakramentem, która wyruszyła z klasztoru na kalwarię. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych i Rycerzy Bożego Grobu.
W homilii pasterz wyjaśniał, czym jest Eucharystia. – W jaki sposób Bóg jest z nami? Jaki sposób znalazł Jezus, żeby pozostać z każdym z nas tak bardzo osobiście i bezpośrednio? Tym sposobem jest Eucharystia – ten sakrament, w którym chleb i wino stają się Ciałem i Krwią Chrystusa, jest wyrazem Bożej obecności. Bóg jest wszędzie, to prawda. Ale szczególnie obecny jest w sakramencie, który przyjmujemy do swoich serc, do swojego życia. Przecież kiedy przyjmujemy do serca Komunię św., to Jego Krew zaczyna płynąć w naszych żyłach, a moje życie staje się życiem na chwałę Pana Boga – mówił bp Przyborek.
– To, co stało się na krzyżu, nieustannie uobecniane jest w czasie każdej Mszy św. Przychodzimy pod krzyż, bierzemy udział w ofierze Chrystusa, zostajemy zanurzeni w Jego śmierci i wraz z Nim zmartwychwstajemy do nowego życia. To wszystko umacnia nas w drodze do nieba. Ten sakrament wielkiej miłości Boga do człowieka jest jednym wielkim uwielbieniem Boga w Trójcy Przenajświętszej – kontynuował pasterz.
W ten sposób tłumaczył też, jak w życiu wierzącego obecna jest Trójca Święta. – Przez Chrystusa mamy dostęp do Boga w Trójcy Świętej jedynego – możemy Go poznawać. Można powiedzieć, że w Chrystusie Bóg przyjął ludzkie rysy. Co więcej, przez Chrystusa stajemy się dziećmi Bożymi. Duch Święty przypomina nam, że jesteśmy dziećmi Bożymi, dziedzicami i współdziedzicami Chrystusa. A zatem „przez Chrystusa”, bo dzięki niemu możemy poznawać Boga, możemy Go uwielbiać i wiemy, w jaki sposób to czynić, bo Chrystus poprzez swoje życie, a szczególnie poprzez mękę, śmierć i zmartwychwstanie nam to objawił – wyjaśniał bp Przyborek.
Za: gdansk.gosc.pl