Eucharystię poprzedziła modlitwa różańcowa, w której polecano rodziny naszej diecezji, małżeństwa w kryzysie, starających się o potomstwo oraz pary narzeczeńskie, które przygotowują się do zawarcia sakramentu małżeństwa.Mszy św. przewodniczył oraz homilię wygłosił bp Józef Szamocki. Obecni byli również: prowincjał franciszkanów o. Bernard Marciniak OFM, kustosz sanktuarium o. Jozue Misiak OFM, licznie zebrani kapłani i siostry serafitki, przedstawiciele wspólnot, osoby świeckie oraz rodziny, które przybyły, by dziękować Matce Bożej za otrzymane łaski.
Ojciec Jozue Misiak, franciszkanin, wyraził ogromną radość z przeżywanej uroczystości i tak wielu przybyłych wiernych. – Przygotowywaliśmy się do tego dnia 9-dniową nowenną. Codziennie rozważaliśmy w tym roku jedno z wezwań Litanii Loretańskiej, pogłębiając naszą duchowość maryjną – zaznaczył.
Biskup Józef Szamocki w homilii nawiązał, że w Litanii Loretańskiej często przywołujemy Maryję jako Królową. – Czujemy jak dzisiaj potrzeba nam Jej królowania, nad naszymi chrześcijańskimi rodzinami, w czasach, w których szatan chce zniszczyć prawdziwy obraz człowieka i rodziny – podkreślił.
– Zbawienie przychodzi do nas prze rodziny oddane Bogu, a siłą tego jest miłość. Miłość, którą wy dzielicie między sobą, która wystarcza także do tego, aby zbawiać także innych, aby ukazywać, że Bóg jest miłością – skierował słowa do rodzin.
– Tajemnicy Boga objawionej w fiat Maryi i Jej męża św. Józefa potrzebujemy dzisiaj wszyscy. Ona jest także ukryta w waszych rodzinach – mówił bp Szamocki. Dodał, że peregrynacja kaliskiej kopii obrazu Świętej Rodziny, przybliża nam te tajemnice. Przypomniał, że na obrazie Józef i Maryja trzymają małego Jezusa za ręce, co ma być fundamentem dla naszych rodzin. – Na Podgórzu rozwijają się Boże rodziny, ponieważ, wy wiecie o tym, że trzeba maleńkiego Jezusa przyjmować od samego początku w życie rodzinne, aby razem z Nim wzrastać, aż po Golgotę i po krzyż, ale także z wiarą, że się razem z Nim zmartwychwstaje – mówił do zebranych wiernych.
Ksiądz Biskup zauważył, że mimo ciemnych kart historii naszego narodu „dzięki nieodwołalnemu zawierzeniu Opatrzności Bożej, wierności małżeńskiej i wyznawaniu wiary, przekazywanej dzieciom, Jezus mógł królować”. – By jednak królowanie Boga w świecie przez rodziny mogło się nieustannie dokonywać, konieczny jest stały powrót do korzeni, do sakramentalnego fiat, które wypowiadają nowożeńcy podczas ślubu w kościele w obecności kapłana. Nie może ustać nasze wołanie do Ojca, by także zagubieni małżonkowie powrócili do łaski sakramentu, a młodzi, którzy tak często wybierają inne drogi, zawierzyli siebie Bogu w sakramentalnym „tak” – apelował hierarcha.
Bp Szamocki zauważył, że w bocznym ołtarzu franciszkańskiej świątyni na toruńskim Podgórzu, znajduje się obraz przedstawiający scenę zaślubin Maryi z Józefem. – Ten obraz odwołuje się do podstawowej prawdy teologicznej, że szczęście człowieka i jego rodziny, a zwłaszcza zbawienie oparte jest na ludzkim „tak”, wypowiedzianym Panu Bogu i sobie nawzajem, że cię nie opuszczę aż do śmierci – mówił.
Ksiądz Biskup zachęcał zebranych do modlitwy, by święto zaślubin Maryi i Józefa stało się drugim ważnym świętem, promieniującym w tej parafii. – Módlcie się, aby wasze świadectwo, budowania chrześcijańskich rodzin, w którym się wyróżniacie, ciągle wzrastało.
Po homilii bp Józef poświęcił chorągiew męskiej Róży Różańcowej św. Apostołów Piotra i Pawła, patronów parafii.
Następnie o. Bernard Marciniak OFM, minister prowincjalny prowincji św. Franciszka z Asyżu, wręczył nagrodę, która przyznawana jest osobom szczególnie zasłużonym dla parafii i całej prowincji. Wyróżnienie otrzymała pani Krystyna Goliasz, która od wielu lat szyje habity dla toruńskiej wspólnoty franciszkańskiej oraz od wielu lat posługuje na rzecz klasztoru.
Ulicami parafii przeszła procesja z kopią obrazu Matki Bożej Podgórskiej Niepokalanej Królowej Rodzin.
Po uroczystym odśpiewaniu hymnu Te Deum i błogosławieństwie bp Szamocki poświęcił nową figurę św. Franciszka, która znajduje się przy klasztorze.
źródło: diecezja-torun.pl