Uśmiech jest najpiękniejszym podziękowaniem. Wolontariusze z Orlika razem z artystami odwiedzili dzieci i młodzież w Ostródzie.
Wolontariusze z Orlika k. Brus razem z artystami, odwiedzili 5 czerwca 2023 roku dzieci i młodzież w szpitalu oraz w Zespole Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych w Ostródzie w województwie warmińsko-mazurskim. Inicjatywa ta trwa już od dłuższego czasu, by odwiedzać osoby przebywające w szpitalach, hospicjach, domach opieki społecznej, domach dziecka i szkołach, by przez modlitwę i występy artystyczne nieść dla nich radość, ale i też zasygnalizować, jak ważna jest pomoc ofiarowana innej osobie. Hasłem ich charytatywnej działalności jest powiedzenie: „Uśmiech jest najpiękniejszym podziękowaniem”. Zawiera się w nim wyjątkowość, a zarazem sedno ich akcji charytatywnej, ponieważ występy artystyczne wywołują u dzieci i młodzieży, a także u osób starszych dużo radości.
Grupa wolontariuszy, do której należą ministranci, posługująca przy franciszkańskiej kaplicy w Orliku, razem z ich rodzicami, siostrami franciszkankami, o. Arkadiuszem Czają, artystami i innymi osobami, jest już bardzo dobrze znana z częstych inicjatyw dobroczynnych na rzecz pomocy chorym dzieciom, osobom starszym i dla rodzin z Ukrainy. Ich wkład w niesienie pomocy ludziom, doceniają także osoby ze świata kultury i sztuki. Jednym z nich jest znany i ceniony piosenkarz Andrzej Rybiński, który również zaangażował się w akcję dobroczynną organizowaną przez Orlik. Podkreślił, że: Pomagać dzieciom, to radość. Pomoc dzieciom chorym to obowiązek wszystkich ludzi. Tak samo jak wszelka pomoc osobom starszy i chorym. Pomoc to nie tylko przekazywanie pieniędzy; niesienie radości poprzez sztukę, to pomoc dla ducha, który jest również ważny. W myśl powyższych słów piosenkarza, dzieci i młodzież razem ze swoimi rodzicami oraz z duszpasterzem o. Arkadiuszem, jak i z mieszkańcami oraz zaproszonymi artystami, bardzo często organizują dzieła charytatywne połączone z występami artystycznymi, by nieść radość. Wolontariusze z Orlika organizują festyny, koncerty, turnieje sportowe i bale, a zebrane w czasie imprez charytatywnych fundusze przeznaczają dla osób chorych. Nie tylko organizują imprezy dobroczynne ale także codziennie w kaplicy klasztornej w Orliku modlą się za osoby chore, o zdrowie dla nich, również za wszystkich, którzy opiekują się nimi oraz za osoby, które włączają się do akcji dobroczynnych. Zaangażowanie na rzecz pomocy osobom w potrzebie doceniła nawet znana piosenkarka Krystyna Giżowska, która również dołączyła się do ich inicjatyw dobroczynnych. Ona też podzieliła się swoją refleksją stwierdzając, że: Akcja, którą zapoczątkował o. Arkadiusz Czaja i skupione wokół niego osoby o szlachetnym sercu, wrażliwe chcące pomóc potrzebującym, to piękny dar serca. Każdy przecież może ofiarować coś, co wywoła uśmiech na twarzy i pozwoli zapomnieć choć na chwilę o bólu. Może to być maskotka, piosenka, teatrzyk, sztuka iluzji lub żeby po prostu być i przytulić. O. Arkadiusz potrafi „zarazić” swoją pasją innych, a to piękna cecha, którą posiadają nieliczni. Cieszę się, że włącza w tę akcję również artystów – przyjaciół, a że do nich zaliczył również moją osobę, to wielkie wyróżnienie. Serdecznie pozdrawiam wszystkich, którzy wspierają dzieło o. Arkadiusza, a także tych, którzy pragną włączyć się w tę akcję. Należy nadmienić, że ojciec franciszkanin jest byłym artystą Polskiej Estrady, który występował na scenach w Polsce i Europie ze znanymi artystami.
W ostatnich tygodniach odwiedzili oni pacjentów w szpitalu miejskim oraz dzieci i młodzież w szkole w Ostródzie. Zaprezentowali sztukę, w której wystąpił klaun, iluzjonista, postacie z bajek, takie jak królewna, zajączek i myszka Miki oraz skrzaty. Program artystyczny wyreżyserował i poprowadził iluzjonista Paweł Czaja. A uśmiech był najpiękniejszym podziękowaniem dla artystów i wolontariuszy za te piękne występy artystyczne. W czasie spotkania wręczano wszystkim upominki – maskotki oraz widokówki z klasztorem w Orliku i obrazki Matki Bożej, a także słodycze. Woluntariusze z Orlika i artyści zaprosili do akcji dobroczynnej „Uśmiech jest najpiękniejszym podziękowaniem” senator Bogusławę Orzechowską, która chętnie przyjęła ich zaproszenie i razem z nimi wręczała upominki dzieciom oraz młodzieży w szpitalu oraz w szkole wraz z radnym powiatu ostródzkiego Zbigniewem Zabłockim z Miłakowa, który też jest zaangażowany w wielu dziełach charytatywnych na Warmii i Mazurach, w tym także w Caritasie. Senator Orzechowska i radny powiatu Zabłocki już od wielu lat wspomagają wszelkie akcje charytatywne organizowane przez o. Arkadiusza. Franciszkanin w czasie spotkania w szpitalu z osobami chorymi oraz personelem modlił się przy każdej z nich, udzielając im błogosławieństwa.
Na szczególne podkreślenie zasługuje to, że do powyższej akcji charytatywnej, która została zainicjowana w małej i urokliwej miejscowości w Orliku na Pomorzu, włączają się także znane osoby ze świata kultury i sztuki. Osoby te również chętnie przekazują upominki dla dzieci, młodzieży i osób starszych, które są rozdawane w czasie występów artystycznych. Do tego grona należą sławne piosenkarki Halina Frąckowiak i Krystyna Giżowska, które są znane ze swojej dobroczynności, jak również wokaliści i kompozytorzy Andrzej Rybiński oraz Jan Wojdak. Oprócz piosenkarzy do akcji włączyli się światowej sławy artyści o wyjątkowej profesji artystycznej jaką jest iluzja, do nich zaliczają się iluzjoniści Joanna i Paweł Czaja „Duo Paulo” oraz Stanisław Czaja „Oriano”, laureaci międzynarodowych konkursów prestidigitatorskich. W tak szlachetnej akcji nie mogło zabraknąć znanych i cenionych zespołów. Wśród nich zespoły z Warmii i Mazur, takie jak chór „Oremus” i schola „Mazurskie Słowiki” z Miłakowa z dyrygentką Honoratą Siergun. Dyrygentka podzieliła się swoimi odczuciami odnośnie pomocy potrzebującym: Często nie zauważamy, że obok nas jest ktoś cierpiący i samotny. Akcja „Uśmiech jest najpiękniejszym podziękowaniem”, którą organizuje franciszkanin o. Arkadiusz Czaja przy współpracy z ministrantami i ich rodzicami oraz z artystami pozwala nam zatrzymać się na chwilę w tej gonitwie i zastanowić nad tym, co jest naprawdę ważne. Pokazuje również, że są ludzie o wielkim sercu, którzy potrafią bezinteresownie poświęcić się dla innych, a których miałam przyjemność spotkać w moim „rozpędzonym świecie”. Artystka oprócz tego, że dyryguje chórem i scholą jest autorką tekstów utworów, które śpiewają znani piosenkarze, oraz organizuje festiwali i koncertów, a także pełni funkcję organistki w parafii franciszkańskiej w Miłakowie. Włączyła się także do akcji dobroczynnej dyrygentka Izabela Wiśniewska z chórem dziecięcym „Sereno” z Łochowa k. Bydgoszczy i z dyrygent Jan Szulc z chórem „Pięciolinia” z Lini k. Wejherowa.
Licznie włączyły się wspólnoty modlitewne takie, jak: „Margaretki” z miejscowości Miłakowo, Linia, Kamienica Królewska i Załakowo, a także wspólnota pielgrzymów z Warmii, Mazur, Kaszub i Kujaw, oraz Franciszkański Zakon Świeckich. Zaangażowało się również „Stowarzyszenie im. o. Władysława Włodyki” z Miłakowa, osoby z placówki „Dziennego Domu Pobytu” w Lini, a także dzieci i ich rodzice razem z pracownikami przedszkola w Miłakowie oraz Nadleśnictwo Przymuszewo k. Brus z nadleśniczym Arturem Kowalskim. Nie zabrakło też samorządowców z różnych miejscowości w Polsce. Upominki dla najmłodszych przekazał także doradca Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Piotr Karczewski. Imponujące jest to, że w kilka tygodni zebrano ok. dwa tysiące nowych, nieużywanych maskotek. Na wyjątkowe podkreślenie zasługuje fakt, co stwierdził o. Arkadiusz – główny organizator akcji – że blisko połowę przekazanych pluszaków otrzymaliśmy od mieszkańców Miłakowa, Ornety, Morąga i Olsztyna oraz okolicy. Świadczy to o ich wielkim sercu. Już wcześniej wspomniana piosenkarka Krystyna Giżowska nawiązując do akcji wolontariuszy z Orlika stwierdziła jeszcze, że: Świat w ostatnich czasach ogromnie przyśpieszył. Żyjemy szybko, intensywnie i chcemy osiągnąć możliwie jak najwięcej w życiu. Wydaje nam się, że będziemy zawsze piękni i młodzi. Nie myślimy o chorobach. Kiedy jednak to się stanie, świat wali nam się na głowę. W takich momentach wsparcia, odrobiny empatii i by ból stał się bardziej znośny, potrzeba cierpiącym najbardziej. Choroba najbardziej dotyka najmłodszych, które zamiast cieszyć się życiem i bawić się z rówieśnikami spędzają czas w szpitalu, walcząc z chorobą i tęsknią za domem oraz rodzicami.
Wszystkie spotkania z osobami chorymi przebywającymi w szpitalu w Ostródzie odbyły się w obecności prezesa Jacka Dudzina i personelu medycznego, a w Zespole Placówek Szkolno-Wychowawczo-Rewalidacyjnych dyrektora Tomasza Brzeskiego i wicedyrektorki Marii Jędrzejczyk z gronem pedagogicznym. Na zakończenie o. Arkadiusz podziękował za miłe ich przyjęcie i za poświęcenie się dla osób chorych w szpitalach i dla dzieci oraz młodzieży w szkołach, podkreślając także ważne i piękne zadanie duszpasterskie jakie pełni duszpasterz ks. Proboszcz Roman Wiśniowiecki. Franciszkanin wszystkim udzielił błogosławieństwo i podziękował za ich wyjątkową oraz szlachetną pracę na rzecz drugiego człowieka, zapewniając o codziennej za nich modlitwie.
O. Arkadiusz stwierdził, że: Postawa dobroczynna kształtuje serca ludzi ku dobru i z pewnością zaowocuje szlachetnością serc. Uczy szacunku do wszystkich ludzi i zauważenia drugiego człowieka będącego w potrzebie. Nasza inicjatywa charytatywna pod hasłem „Uśmiech jest najpiękniejszym podziękowaniem”, nabiera wyjątkowego znaczenia na płaszczyźnie niesienia pomocy osobom, które tego potrzebują, co świadczy o wielkim i pięknym sercu tak wielu ludzi. Troska o osoby chore, starsze i samotne uszlachetnia oraz ubogaca nas samych. Jedna z organizatorek i wolontariuszek Maria Mientka wraz z mężem Krzysztofem i synem Oskarem podzieliła się informacją, że planują odwiedzać kolejne szpitale, hospicja, domy opieki społecznej, domy dziecka i szkoły na terenie całej Polski. Na koniec niech wybrzmią mocno słowa znanego piosenkarza i kompozytora Jana Wojdaka lidera zespołu „Wawele” z Krakowa, który nawiązując do akcji dobroczynnej organizowanej przez osoby z Orlika, stwierdził, że: Wiemy wszyscy, że nikt będący w chorobie lub w potrzebie nie chce być samotny. Dlatego pomoc niesiona z zewnątrz łączy się z pokonaniem samotności, a ta jak wiemy jest złym towarzyszem dla każdego człowieka, dla starszych chorych ludzi i dla tych najmłodszych czyli dzieci. Jednym i drugim pomaga więc sztuka. Ona łączy ludzi i pomaga nam we wszystkich sytuacjach życiowych zwłaszcza tych trudnych. A dla dzieci najlepszą terapią jest zabawa. Będąc z nimi niesiemy im za pośrednictwem szeroko pojętej sztuki nieocenioną pomoc. Bo oni wiedzą, że jesteśmy nawet przez ten niedługi czas właśnie z nimi i dla nich. Artysta od bardzo wielu lat pomaga dzieciom i młodzieży, a także organizuje dla nich festiwale piosenki. Jego wielkie i szlachetne serce zostało docenione wyjątkową nagrodą przyznawaną przez najmłodszych „Orderem Uśmiechu”. Wolontariusze działający przy kaplicy franciszkańskiej w Orliku wraz z artystami w swoich priorytetowych celach mają pragnienie by zawsze nieść pomoc potrzebującym. Ich przykład jest godny do naśladowania. Elżbieta Plata z Kościerzyny, która razem z mężem Andrzejem należy do wolontariuszy z Orlika stwierdziła, że: Największą nagrodą jest ujrzeć radość na twarzach dzieci.
Red. Bożenna Pomorska